ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Poldark (#4). Warleggan Winston Graham

Autor:
Winston Graham
Ocena:
Bądź pierwszym, który oceni tę książkę
Stron:
488
Dostępne formaty:
     ePub
     Mobi

Ebook

29,99 zł

Powiadom mnie, gdy książka będzie dostępna

Przenieś na półkę

Dostawa inPost w ebookpoint.pl

Na kornwalijskim wybrzeżu nastała złowroga cisza 

Winston Graham nie oszczędza swoich bohaterów. W czwartym tomie serii stawia ich w obliczu najtrudniejszych wyborów i rujnujących dramatów. Życie nie układa się tak jak sobie zaplanowali. Jak zwykle jest to nie tylko wspaniała powieść społeczno-obyczajowa, lecz również wnikliwe studium historyczne. Czytając Warleggan jeszcze głębiej wchodzimy w kornwalijską rzeczywistość, ale również bliżej poznajemy bohaterów. Zarówno ich dobre jak i złe cechy. Ross angażuje się w wyjątkowo ryzykowne przedsięwzięcie górnicze, co zagraża nie tylko bezpieczeństwu finansowemu rodziny, lecz również burzliwemu małżeństwu z Demelzą. Kiedy między Rossem a Elizabeth odradza się dawne zauroczenie, Demelza rozpoczyna niebezpieczny flirt z przystojnym Szkotem, oficerem kawalerii. Poldarkom zagląda w oczy bankructwo i wydaje się, że czeka ich klęska na wszystkich frontach… 

(…) Francis dotarł do domu tuż przed szóstą. Zastał Elizabeth siedzącą pod oknem i haftującą obicie na stołek. Przy niewielkim ogniu płonącym na kominku kuliła się ciotka Agatha.
– Ach, jak tu gorąco! – Podszedł do okna i je otworzył. – Doprawdy, lepiej byś się czuła w łóżku, staruszko. Po co męczyć stare kości? – Nie wypowiedział tych słów niemiłym tonem.
Ciotka Agatha podniosła na niego wzrok.
– Minąłeś się z naszym gościem, Francisie. Dosłownie o włos. W dzisiejszych czasach rzadko miewamy gości. Powinnaś była zaprosić go na kolację, Elizabeth.
Francis spojrzał na żonę, która oblała się rumieńcem, wściekła, że ciotka uprzedziła ją w czymś, co chciała powiedzieć mężowi sama.
– Przyjechał George Warleggan.
– George? – Francis wypowiedział to imię w taki sposób, że wystarczyło to za cały komentarz. – Rozmawiałaś z nim?
– Tak. Nie zabawił długo.
– Spodziewam się. Czego chciał?
Elizabeth uniosła szare oczy, które w takich chwilach wyglądały na wyjątkowo szczere i niewinne.
– Chyba niczego konkretnego. Powiedział, że nie warto dalej się gniewać.
– Gniewać…
– Zachowywał się bardzo serdecznie – dodała ciotka Agatha. – Do diaska, majątek sprawia, że poprawiają mu się maniery. Zupełnie jak za dawnych czasów, gdy mężczyźni klękali przed damami.
– Powinien wiedzieć, że nie chcę mieć z nim nic wspólnego – rzekł Francis (…) 

                                                                                                     Fragment książki

Wybrane bestsellery

Wydawnictwo Czarna Owca - inne książki

Zamknij

Przenieś na półkę
Dodano produkt na półkę
Usunięto produkt z półki
Przeniesiono produkt do archiwum
Przeniesiono produkt do biblioteki

Zamknij

Wybierz metodę płatności

Sposób płatności